Rak endometrium a choroby kardiologiczne
Zgodnie z badaniem opublikowanym w 2019 r. European Heart Journal więcej niż jeden na dziesięciu pacjentów onkologicznych nie umiera z powodu raka, ale z powodu problemów ze strony układu sercowo – naczyniowego. W przypadku niektórych nowotworów, takich jak rak piersi, prostaty, endometrium i tarczycy, u około połowy pacjentów zgony spowodowane są właśnie chorobami układu krążenia takimi jak: choroby serca, udary, tętniaki, nadciśnienie tętnicze czy uszkodzenia naczyń krwionośnych. Tzw. kardiotoksyczność nowotworowa u pacjentów z rakiem staje się bardziej rozpowszechniona dlatego też w Penn State College of Medicine i Penn State Cancer Institute w Hershey pracownicy podjęli się gigantycznego wyzwania i w latach 1973-2012 porównali ogólną populację USA z populacją ponad 3,2 milionów pacjentów, u których zdiagnozowano raka. Na podstawie przeprowadzonego badania okazało się, że wśród 3 234 256 pacjentów z rakiem 38% (1 228 328) zmarło z powodu raka, a 11% (365 689) zmarło z powodu chorób układu krążenia. Spośród zgonów z powodów kardiologicznych 76% było spowodowanych chorobami serca, a ryzyko zgonu było najwyższe w pierwszym roku po rozpoznaniu raka. Stwierdzono również, że wśród osób, które przeżyły z jakimkolwiek typem raka zdiagnozowanym przed 55 rokiem życia, ryzyko zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych było ponad dziesięciokrotnie większe niż w populacji ogólnej. O tym jaka jest korelacja pomiędzy rakiem endometrium a zwiększonym ryzykiem zgonu z powodu problemów sercowo – naczyniowych rozmawiamy z prof. Jarosławem J. Fedorowskim – specjalistą kardiologii i chorób wewnętrznych
Otyłość, rak endometrium a choroby układu sercowo- naczyniowego – zabójcze trio
Otyłość jest najważniejszym modyfikowalnym czynnikiem ryzyka rozwoju raka endometrium, a także w postaci chorób sercowo-naczyniowych przyczynia się do najczęstszej przyczyny zgonów pacjentek, którym udało się pokonać ten typ nowotworu. Niestety większość kobiet, które przeżyły raka trzonu macicy po postawieniu diagnozy, nie wprowadza zmian w swoim stylu życia, mających na celu zmniejszenie masy ciała, a co za tym idzie zmniejszenie ryzyka chorób układu krążenia. Warto pamiętać, że nie tylko otyłość ale również choroby do niej współistniejące takie jak cukrzyca, nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, czy hiperlipidemia nie tylko mają wpływ na progresję raka trzonu macicy ale również wpływają na zmniejszoną przeżywalnością pacjentek nawet po wyleczeniu.
Choroby ze strony układu sercowo-naczyniowego główną przyczyną zgonów wśród pacjentek, które przeżyły raka endometrium
Jeszcze do niedawna badania dotyczące długoterminowych skutków zdrowotnych wśród pacjentek, które przeżyły raka endometrium, koncentrowały się głównie na jakości ich życia po zastosowanym leczeniu, zdrowiu psychicznym, zapobieganiu otyłości, czy niekorzystnych skutkach ubocznych w strefie seksualnej. Nowe informacje sugerują, że inne długoterminowe skutki zdrowotne wymagają oceny ponieważ to właśnie choroby układu krążenia są główną przyczyną zgonów wśród pacjentek, którym udało się pokonać raka trzonu macicy. W Huntsman Cancer Institute (Salt Lake City, USA) pracownicy zidentyfikowali kohortę 2 648 pacjentek, które przeżyły raka trzonu macicy, zdiagnozowanego w latach 1997–2012. Pacjentki te dopasowano wiekowo do 10 503 kobiet w kohorcie kontrolnej. Na podstawie elektronicznej dokumentacji medycznej, danych dotyczących leczenia operacyjnego jak i stanu zdrowia hospitalizowanych pacjentek onkologicznych, przeprowadzono badanie, którego głównym celem była identyfikacja i rozpoznanie chorób układu krążenia wśród tej grupy kobiet. Zgromadzone dane posłużyły do stworzenia modeli i oszacowania współczynników ryzyka ze strony układu krążenia po 1 do 5 lat, ponad 5 do 10 lat i ponad 10 lat po rozpoznaniu raka. Na podstawie analizy danych badacze poinformowali, że zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe wśród pacjentek, które przeżyły raka endometrium dotyczyło w większości przypadków wystąpienia zapalenia żył, zakrzepowego zapalenia żył, choroby zakrzepowo-zatorowej i migotania przedsionków między 5 a 10 lat po postawieniu rozpoznania. Ponadto naukowcy zauważyli, że pacjentki, które dodatkowo otrzymały radioterapię i / lub chemioterapię, były narażone na zwiększone ryzyko zaburzeń serca i układu krążenia od 1 do 5 lat po rozpoznaniu, w porównaniu z pacjentkami, które poddano wyłącznie leczeniu operacyjnemu. Co więcej pacjentki, które przeżyły raka endometrium ale były starsze i otyłe, były jeszcze bardziej narażone na wystąpienie chorób serca czy nadciśnienia tętniczego, a co za tym idzie na większe ryzyko zgonu.
Opieka kardiologiczna nad pacjentkami, które przeżyły po zachorowaniu na raka endometrium
Obecnie nie ma globalnie akceptowanych wytycznych dotyczących kontrolnego monitorowania pracy serca u pacjentek, które przeżyły raka endometrium, pomimo faktu, że leczenie raka trzonu macicy może prowadzić do różnych toksyczności sercowo-naczyniowych, takich jak dysfunkcja lewej komory czy choroba serca wywołana radioterapią. Chociaż naukowcy zgodnie twierdzą, że potrzebnych jest więcej danych, aby ocenić, jak dobrze protokół oceny kardiologicznej opierając się na zgodnych stwierdzeniach American Society of Echocardiography i European Association of Cardiovascular Imaging mierzy długoterminowe wyniki kardiologiczne i przeżycie po zachorowaniu na raka, pierwsze opracowane przez nich narzędzie oceny wykazuje potencjał do zastosowania w warunkach poprzedzających leczenie onkologiczne, ponieważ znane są efekty kardiotoksyczności nowotworowej, które niewątpliwie powinny być częścią planu leczenia pacjentek onkologicznych. Przeprowadzone badania sugerują, że zwiększone monitorowanie chorób układu krążenia powinno być konieczne w przypadku pacjentek z rakiem endometrium przez 10 lat po zdiagnozowaniu raka ale także przed rozpoczęciem leczenia. Aktualne doniesienia naukowe powinny więc zwiększyć świadomość zarówno pacjentów, lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, onkologów i kardiologów na temat ryzyka chorób układu krążenia wśród pacjentów onkologicznych oraz potrzeby wcześniejszej, bardziej agresywnej i lepiej skoordynowanej opieki sercowo-naczyniowej. Pacjentki onkologiczne, w tym te z rakiem endometrium mają udowodnione wyższe ryzyko zgonu z powodu chorób układu krążenia niż populacja ogólna. Warto pamiętać, że ryzyko zgonu z powodu tych chorób jest widoczne w całym okresie leczenia raka i obejmuje zarówno fazę ostrą (wczesne ryzyko) i przewlekłą (późne ryzyko). Wobec tak poważnych i uporczywych konsekwencji, reaktywne podejście do leczenia kardiologicznego, które pojawia się tylko wtedy, gdy pojawiają się objawy kliniczne i powikłania, nie jest już na miejscu. Dlatego wg mnie należy opowiadać się za proaktywnym podejściem, które rozpoczyna się przed zastosowaniem jakiejkolwiek terapii przeciwnowotworowej i trwa przez całe życie. Kardioonkologia jest obecnie dynamicznie rozwijającą się inetrdyscyplinarną dziedziną medycyny.