Drenaż błon bębenkowych. Kiedy uszy potrzebują więcej niż ciszy

drenaz blon bebenkowych kiedy uszy potrzebuja wiecej niz ciszy

Dźwięk to jeden z pierwszych sposobów, w jaki poznajemy świat. Śmiech rodzica, szum wiatru, melodia ulubionej kołysanki — wszystko to kształtuje nasze emocje, rozwój mowy i poczucie bezpieczeństwa. Ale co, jeśli ten świat dźwięków staje się przytłumiony, zniekształcony lub… całkiem cichy? Istnieje taki rodzaj ciszy, który nie uspokaja a niepokoi. Cisza wypełniona przytłumionymi dźwiękami, wrażeniem jakby ktoś przyłożył watę do uszu lub jakby świat brzmiał przez szybę. To nie poetycka metafora lecz codzienność wielu dzieci i dorosłych zmagających się z przewlekłym wysiękowym zapaleniem ucha środkowego. Wtedy pomóc może mały, niemal niewidoczny element – dren wentylacyjny, który wprowadza się przez błonę bębenkową. Choć zabieg ten wydaje się niewielki to jego efekty bywają zaskakująco wielkie. O tym zabiegu drenażu błony bębenkowej rozmawiamy z dr Kamillą Stolcman – Mrugałą, specjalistką otorynolaryngologii z krakowskiego Szpitala na Klinach.

Co dzieje się w uchu za błoną bębenkową?

Ucho środkowe to przestrzeń, która nie lubi stagnacji. W zdrowych warunkach jest wypełnione powietrzem a jego wentylacja odbywa się dzięki trąbce słuchowej, łączącej ucho z nosogardłem. Kiedy jednak ta naturalna wentylacja zostaje zaburzona – przez infekcje, przerost migdałków czy alergie – dochodzi do gromadzenia się płynu. Ten płyn, początkowo przejrzysty, z czasem może stać się gęsty, mętny i zakażony. Skutkiem jest uczucie zatkanego ucha, pogorszenie słuchu  a w przypadku dzieci – opóźnienia w rozwoju mowy i koncentracji. Stan taki, nazywany wysiękowym zapaleniem ucha środkowego, może utrzymywać się tygodniami lub nawet miesiącami. Leki często nie przynoszą trwałej poprawy a każda kolejna infekcja pogłębia problem. To wtedy pojawia się pytanie o drenaż błony bębenkowej – zabieg, który pozwala przywrócić naturalny rytm pracy ucha.

Na czym polega drenaż błony bębenkowej i dlaczego działa?

Zabieg drenażu polega na wykonaniu mikroskopijnego nacięcia w błonie bębenkowej i umieszczeniu w niej małego drenu, czyli rurki wentylacyjnej. Dren pełni funkcję zastępczej trąbki słuchowej – umożliwia odprowadzanie płynu z ucha środkowego i doprowadza powietrze. Dzięki temu środowisko ucha ulega osuszeniu i stabilizacji. W wielu przypadkach, już kilka dni po zabiegu, pacjent odzyskuje prawidłowy słuch i pozbywa się uczucia dyskomfortu. Drenaż nie jest zabiegiem bolesnym. U dzieci wykonywany jest zazwyczaj w krótkim znieczuleniu ogólnym a u dorosłych możliwe jest przeprowadzenie go w znieczuleniu miejscowym. Procedura trwa zaledwie kilkanaście minut ale jej wpływ na codzienne funkcjonowanie potrafi być zdumiewający. Nagłe rozjaśnienie dźwięków, poprawa równowagi, ustąpienie bólu – to tylko niektóre z opowieści osób, które przeszły drenaż.

Drenaż u dzieci – nie tylko dla poprawy słuchu

To właśnie najmłodsi pacjenci najczęściej trafiają na zabieg drenażu. Małe dzieci, które jeszcze nie potrafią wyrazić swoich dolegliwości słowami, mogą przez długi czas funkcjonować z pogarszającym się słuchem, nieświadome tego, że świat brzmi inaczej niż powinien. Często pierwszym sygnałem są trudności z mową, niechęć do komunikacji lub opóźnienia w rozwoju językowym. Rodzice obserwują, że dziecko nie reaguje na ciche dźwięki, głośno ustawia telewizor m a nawet traci zainteresowanie muzyką i otoczeniem. W takich przypadkach drenaż może być przełomem. Dzieci zaczynają słyszeć wyraźnie, reagować szybciej, chętniej mówić i wchodzić w interakcje z otoczeniem. To jakby ktoś zdjął im słuchawki wygłuszające i pozwolił na nowo odkrywać świat. Zabieg bywa też wykonywany jednocześnie z usunięciem przerośniętego trzeciego migdałka, który często przyczynia się do nawracających problemów z uszami.

Życie z drenem – czego się spodziewać?

Po zabiegu drenażu pacjent zazwyczaj może wrócić do normalnego funkcjonowania już następnego dnia. Niewielki dren pozostaje w uchu od kilku miesięcy do około roku i zazwyczaj samoczynnie się wysuwa a błona bębenkowa goi się samoistnie. W tym czasie ważne jest unikanie przedostawania się wody do ucha – zwłaszcza podczas kąpieli czy pływania – ponieważ otwarte ucho środkowe może być bardziej podatne na infekcje. W większości przypadków drenaż przynosi trwałą poprawę, choć u niektórych dzieci może być konieczne powtórzenie zabiegu. Kluczowe jest monitorowanie stanu ucha przez laryngologa oraz regularne badania słuchu. Efekt zabiegu często przekracza oczekiwania – dzieci poprawiają swoje wyniki w nauce, dorośli wracają do aktywności zawodowej a jakość życia znacząco się poprawia.

Czy zabieg drenażu błony bębenkowej jest bezpieczny?

Zabieg drenażu błony bębenkowej jest uznawany za bezpieczny i jest powszechnie wykonywany, zwłaszcza u dzieci, które mają przewlekłe problemy z uszami. Jest dobrze tolerowany przez pacjentów a powikłania należą do rzadkości. Wśród możliwych, choć mało prawdopodobnych działań niepożądanych mogą wystąpić takie jak: przetrwały ubytek w błonie bębenkowej po wypadnięciu drenu, niewielkie blizny, które zazwyczaj nie mają wpływu na słuch, czy niewielkie infekcje. Czasem zdarza się też zatkanie drenu ale są to sytuacje sporadyczne. W większości przypadków dren samoczynnie wypada w ciągu kilku miesięcy do roku a błona bębenkowa goi się samoistnie. Dzięki swojej skuteczności i małemu ryzyku powikłań, tympanostomia jest często rekomendowana jako sposób leczenia przewlekłych problemów z uchem, zwłaszcza gdy inne metody nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Cisza, która boli  a której można się pozbyć

Drenaż błony bębenkowej to jedna z tych interwencji medycznych, które przywracają coś więcej niż funkcję. Przywracają kontakt ze światem, dźwięki codzienności, głos mamy, muzykę, szept, własne imię wypowiedziane z drugiego pokoju. Choć błona bębenkowa ma zaledwie ułamek milimetra grubości to  jej prawidłowe działanie jest warunkiem pełnego uczestnictwa w świecie. I dlatego warto mówić o drenażu nie jak o technicznym zabiegu ale o realnej szansie na życie w pełnym brzmieniu. W rytmie, który znów staje się naturalny, lekki i wyraźny.

wstecz dalej