Nużyca. Niewidzialny pasażer naszej skóry

nuzyca niewidzialny pasazer naszej skory

Choć dla wielu osób swędzenie twarzy, łuszcząca się skóra czy przewlekłe podrażnienie powiek mogą wydawać się jedynie oznaką zmęczenia lub sezonowej alergii, prawda może być zupełnie inna. Nużyca, znana także jako demodekoza, to choroba skóry wywoływana przez mikroskopijne roztocze z rodzaju Demodex, które żyje… na nas. Albo precyzyjniej – w naszych mieszkach włosowych i gruczołach łojowych. Ten niewidzialny towarzysz codzienności, który mierzy zaledwie ułamek milimetra  jest obecny na skórze większości dorosłych ludzi. Samo jego istnienie nie jest jeszcze chorobą, jednak gdy układ odpornościowy słabnie lub gospodarka hormonalna ulega zaburzeniom, populacja roztoczy zaczyna gwałtownie rosnąć. I wtedy zaczynają się kłopoty.

Gdzie mieszka Demodex i dlaczego właśnie tam?

Najczęstszymi lokalizacjami obecności nużeńca są twarz, powieki, okolice nosa, czoło i broda. Czyli tam, gdzie skóra produkuje najwięcej łoju Demodex znajduje idealne warunki do życia i rozmnażania. Roztocza te żywią się łojem, martwym naskórkiem oraz komórkami skóry a ich aktywność nasila się szczególnie w nocy, gdy organizm człowieka odpoczywa. To właśnie nocna aktywność pasożyta często prowadzi do uczucia swędzenia, pieczenia i podrażnienia. Objawy mogą być bardzo różnorodne – od zaczerwienienia, przez pogorszenie stanu cery aż po przewlekłe zapalenie brzegów powiek, znane również jako blefaritis. Często też nużyca mylona jest z trądzikiem różowatym, egzemą, alergią lub łojotokowym zapaleniem skóry, co znacząco utrudnia postawienie trafnej diagnozy.

Kto jest szczególnie narażony na nużycę?

Chociaż nużeńce mogą występować u każdego człowieka, chorobę wywołują najczęściej wtedy, gdy organizm traci naturalną równowagę. Osoby z obniżoną odpornością, chorobami autoimmunologicznymi, cukrzycą lub przewlekłym stresem są bardziej podatne na rozwój nużycy. Również osoby starsze, u których naturalna ochrona skóry jest osłabiona, częściej zmagają się z objawami tej choroby. Nie bez znaczenia są także czynniki środowiskowe. Nużyca może częściej dotykać osoby pracujące w klimatyzowanych pomieszczeniach, narażone na zanieczyszczenia powietrza, korzystające z ciężkich kosmetyków lub niedokładnie oczyszczające skórę. Wysoka temperatura, wilgotność i stosowanie tłustych kremów również mogą sprzyjać namnażaniu pasożyta a także pogarszać objawy choroby.

Objawy, które łatwo przeoczyć

To, co najbardziej zdradliwe w nużycy, to jej przebieg. Objawy często są niespecyficzne i rozwijają się powoli. Swędzenie skóry twarzy, zaczerwienienie, uczucie ściągnięcia, rozszerzone pory czy szorstkość cery to sygnały, które łatwo zignorować. Dodatkowo, gdy pasożyt zasiedla okolice oczu, mogą pojawić się podrażnienia, nadmierne łzawienie, uczucie piasku pod powiekami a nawet wypadanie rzęs. Wielu pacjentów przez długi czas leczonych jest dermatologicznie na inne choroby skórne, zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza. I tu właśnie kryje się największy problem – nieleczona nużyca może prowadzić do przewlekłych zmian skórnych, pogorszenia kondycji cery a w niektórych przypadkach nawet do trwałych blizn i zaburzenia psychicznego komfortu związanego z wyglądem.

Jak diagnozuje się nużycę?

Rozpoznanie nużycy wymaga specjalistycznego podejścia. Najczęściej wykonuje się badanie mikroskopowe pobranego materiału z powierzchni skóry, rzęs lub brwi. Czasem konieczne jest pobranie zeskrobiny naskórka lub użycie specjalnych taśm klejących, które pozwalają uchwycić pasożyty. Badanie to pozwala nie tylko potwierdzić obecność nużeńców ale też ocenić ich liczebność – a to właśnie ilość ma znaczenie diagnostyczne.

Dzięki coraz bardziej zaawansowanym technikom obrazowania oraz większej świadomości lekarzy, nużyca jest dziś rozpoznawana znacznie częściej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Wciąż jednak bywa mylona z innymi schorzeniami, dlatego warto zgłosić się do dermatologa lub okulisty, jeśli objawy są przewlekłe i nie reagują na standardowe leczenie.

Leczenie. Wymagana jest cierpliwość i systematyczność

Leczenie nużycy nie jest procesem błyskawicznym ale przy odpowiednim podejściu przynosi bardzo dobre efekty. Kluczowe jest ograniczenie warunków sprzyjających namnażaniu pasożytów, co oznacza codzienną, dokładną higienę skóry twarzy i powiek. Zaleca się unikanie tłustych kremów, kosmetyków zapychających pory oraz produktów na bazie alkoholu.

Lekarz może przepisać miejscowe preparaty zawierające metronidazol, iwermektynę lub siarkę, które eliminują nużeńce i łagodzą objawy zapalne. W niektórych przypadkach stosuje się również leczenie doustne. Bardzo ważne jest regularne czyszczenie powiek specjalnymi chusteczkami lub pianą oczyszczającą oraz unikanie dzielenia się ręcznikami, kosmetykami czy poduszkami z innymi domownikami. Proces leczenia trwa zazwyczaj kilka tygodni do kilku miesięcy, w zależności od nasilenia objawów. Kluczem do sukcesu jest systematyczność i cierpliwość – pasożyty mają swój cykl życia, dlatego eliminacja wszystkich osobników wymaga czasu.

Czy nużyca może powrócić?

Tak, zwłaszcza jeśli nie zostaną wyeliminowane czynniki sprzyjające jej nawrotom. Niewłaściwa higiena, stres, zaburzenia hormonalne czy nieleczone choroby przewlekłe mogą ponownie stworzyć idealne warunki do rozwoju pasożyta. Dlatego nawet po zakończeniu leczenia warto zachować dobre nawyki pielęgnacyjne, regularnie oczyszczać twarz, dbać o higienę powiek i reagować natychmiast, jeśli objawy powrócą. Nużyca, choć często bagatelizowana, może znacząco obniżyć jakość życia. Świadomość jej istnienia, umiejętność rozpoznania objawów i właściwe leczenie to klucz do tego żeby odzys

wstecz dalej